Wspomnienia o Karin Stanek zaczęłam spisywać jeszcze w latach 70. ubiegłego stulecia. W mojej książce odwołuję się do opowieści Karin, których słuchałam, i do naszych rozmów. Karin była wyjątkową artystką, wybitnie utalentowaną, z ognistym temperamentem, a przy tym osobą szalenie skromną, dobrą i łagodną. Była zamknięta w sobie i nikomu nie pozwalała wkraczać w swoje życie prywatne. W tej książce, jeszcze za zgodą Karin, uchylę rąbka tajemnicy na ten temat. Wierzę, że trudne i ciekawe życie Karin zainteresuje nie tylko jej fanów, ale również kolejne, młodsze pokolenia. Karin zasłużyła na to, aby o niej nie zapomniano. Książka została wzbogacona o innowacyjne rozwiązanie na rynku wydawniczym - aplikację TAP2C. Dzięki niej Czytelnicy mogą skorzystać z dodatkowych treści multimedialnych.
Fenomenalna. Perfekcyjna w każdym calu. Nieprzewidywalna. Dzieki komu rozbłysnął jej talent? Dlaczego zamilkła. Długo oczekiwany portret tajemniczej artystki. Ewa Demarczyk z dnia na dzień stała się gwiazdą wielkiego formatu. W 1964 roku podbiła Paryż. Wróżono jej ogromną karierę. Miała najlepszych "tekściarzy" - Baczyńskiego, Tuwima, Dymnego. Dbała o każdy szczegół. Była wielkim odkryciem, wielkim spełnieniem i nagle zniknęła. Autorki odkrywają źródła jej wielkości , opowiadają też o tym, ile kosztowały artystkę pełne pasji koncerty i całkowite oddanie sztuce. Czarnego Anioła polskiej sceny wspominają w książce m.in. Zygmunt Konieczny, Andrzej Zarycki i przyjaciele z Piwnicy pod Baranami. Ewa Demarczyk od wielu lat nie udziela wywiadów. Teraz dostajemy jej niezwykły portret.
UKD:
78.071(438) 78.011.26(438) 929-052(438)A/Z
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Awanturnicze życie, Kraków i Warszawa, jakich nie znają "porządni" mieszczanie. Maciej Maleńczuk opowiada Barbarze Burdzy o swoich narkotykowych przygodach. Heroina, kokaina. LSD - na całego. Nikt jeszcze w Polsce nie opowiedział tak szczerze o swoich nałogach. Mocne, zadziorne, bez hipokryzji. Soczysty język, opis sytuacji, które czasem śmieszą, a czasem jeżą włos na głowie - i w tym wszystkim odpowiedź na pytanie: jak można przetrwać takie życie, będąc przy tym znakomitym muzykiem, wokalistą i poetą?
UKD:
78.071(438) 929-052A/Z(438)"1944/..."
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 005849 od dnia:2021-01-18 Wypożyczona, do dnia: 2021-02-17
Pierwsza biografia barda warszawskiej ulicy. Mówił, że nie jest pisarzem, a napisał trzy książki, które przeczytało kilka milionów Polaków. Mówił, że nie jest muzykiem, a nagrał dziesiątki piosenek, w których ocalił od zapomnienia przedwojenną Warszawę. Stanisław Grzesiuk był legendarnym bardem stolicy, jego charakterystyczny głos, którym wyśpiewywał szemrane ballady warszawskich przedmieść, zna kilka pokoleń Polaków. W swojej najsłynniejszej książce Boso, ale w ostrogach ocalił od zapomnienia świat przedwojennej Warszawy i jej charakternych dzieci. Za życia był kochającym swoje miasto dzieckiem Warszawy, po śmierci został jej symbolem. To książka o człowieku, który nigdy nie pił na smutno. Pił z radości życia. Tak samo żył, niezależnie od tego jak mocno los akurat go poniewierał. Na biednym przedwojennym Czerniakowie, w piekielnych obozach koncentracyjnych, w sanatoriach i szpitalach dla gruźlików - wszędzie był królem życia. Autor dotarł do bliskich Stanisława Grzesiuka, odnalazł niepublikowane nigdzie do tej pory opowiadania i teksty barda Warszawy. Po latach, wbrew utartym już faktom i opowieściom, poznajemy prawdziwą opowieść o człowieku, który tak kochał życie, że nikomu nie chciał go oddać.
UKD:
821.162.1(091) 78.071.2(438) 929-052(438)A/Z
UWAGI:
Na okł.: Pierwsza biografia barda stolicy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wyszła na scenę wystraszona, blada. Muzyka gruchnęła, ale ona nie mogła wydobyć z siebie głosu. Wybiegła za kulisy z płaczem, wśród drwin i gwizdów. Koleżanki patrzyły z nieskrywaną satysfakcją. Co jej pozostało? Wrócić do obskurnej kamienicy na Woli i zostać krawcową jak matka? A może udowodnić światu, że klęska poprzedza wielki sukces? Gdy dziesięć lat później jechała przez Warszawę własnym luksusowym samochodem, ścigały ją zachwycone spojrzenia i szepty: "To Ordonka". Mężczyźni za nią szaleli, a kobiety czesały się i ubierały tak jak ona. To dla niej hrabia Michał Tyszkiewicz popełnił mezalians, którego rodzina nigdy mu nie wybaczyła. A Hanka kochała mocno, odważnie, całym sercem - ale tylko na chwilę.
UKD:
821.162.1-3 929-052(438)"19"
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 000000 od dnia:2021-01-14 Wypożyczona, do dnia: 2021-02-13
REZERWACJE:
Nr karty: 000908 ważna do dnia: 2021-03-23 Nr karty: 000896 ważna do dnia: 2021-03-28 Nr karty: 004267 ważna do dnia: 2021-07-22
Kora - kobieta fascynująca, a nawet więcej: kobiecość sama, kobiecość wolna, nieokiełznana i ekspresyjna. A więc: Kora pisze o sobie, dziecku w sobie, kobiecie w sobie, o życiu kobiety i o facetach oraz o sprawach naprawdę ważnych. Pisze również o sprawach mniej ważnych. Bo któż zna kryteria tego, co naprawdę w życiu ważne?
Ta książka to krótka biografia, zapis pewnego etapu intymno-publicznego życia, ale przede wszystkim opis istotnych warstw naszej rodzimej kultury. To jeden z kluczy do jej zrozumienia, równie niezbędny jak Wesele Wyspiańskiego czy Ferdydurke Gombrowicza. To również klucz do zrozumienia fenomenu samej Kory. A kto nie przeczyta, ten trąba! [Magdalena Środa]
Nikt na świecie nie wie o Krzysztofie Klenczonie tyle, co jego żona Alicja. Opowiemy o rodzinie, dzieciach, przyjaciołach, sekretach, wspólnym życiu w Polsce i w Ameryce, z kobiecego - co ważne - punktu widzenia. Zgodnie uznaliśmy, że najlepszym określeniem tego, czym jest ta książka, będzie "opowieść intymna". Alicja Klenczon, Tomasz Potkaj
Alicja była niespokojnym duchem epoki, bohaterką piosenki, którą śpiewała cała Polska - Historii jednej znajomości. I muzą, przy której on napisał swoje największe szlagiery: 10 w skali Beauforta, Kwiaty we włosach, Biały Krzyż czy Wróćmy nad jeziora. Po raz pierwszy Krzysztof i Alicja spotkali się w 1965 roku w sopockim klubie Non Stop. Na pierwszej randce w kinie Polonia nawet nie próbował jej pocałować. Dopiero gdy potem spacerowali po sopockim molo, wziął ją pod rękę. Jak potoczyły się ich dalsze losy? Jak wyglądało środowisko muzycznej bohemy lat 60.? Kim tak naprawdę był kultowy muzyk ery big-beatu?
UKD:
78.071.2(438) 78.011.26(438) 929-052(438)"19"
UWAGI:
Bibliografia
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni